Łączna liczba wyświetleń

Solniczka

Solniczka
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą wysiłek. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą wysiłek. Pokaż wszystkie posty

środa, 10 kwietnia 2013

Chcieć a nie musieć oto jest pragnienie

Jezus powiedział do Nikodema: Tak Bóg umiłował świat, że dał swojego Syna Jednorodzonego; każdy, kto w Niego wierzy, ma życie wieczne. Albowiem Bóg nie posłał swego Syna na świat po to, aby świat potępił, ale po to, by świat został przez Niego zbawiony. Kto wierzy w Niego, nie podlega potępieniu; a kto nie wierzy, już został potępiony, bo nie uwierzył w imię Jednorodzonego Syna Bożego. A sąd polega na tym, że światło przyszło na świat, lecz ludzie bardziej umiłowali ciemność aniżeli światło: bo złe były ich uczynki. Każdy bowiem, kto się dopuszcza nieprawości, nienawidzi światła i nie zbliża się do światła, aby nie potępiono jego uczynków. Kto spełnia wymagania prawdy, zbliża się do światła, aby się okazało, że jego uczynki są dokonane w Bogu.   (J 3,16-21)

Czy Prawda jest prosta, łatwa, nie angażująca sił, energii; nie naraża na straty? Myślę, że wszystko to zależy od treści tej Prawdy. Im ważniejsza, "cięższa", bardziej dogłębna - tym więcej wysiłku kosztuje, sił... Tym bardziej naraża na straty: popularności, stanu posiadania... Nikodem miał wiele do stracenia, albo i nic totalnie. Zależy jak patrzeć...

Dziś, kiedy każdy ma swoją "prawdę", Prawda Najwyższa niejako musi się przebijać przez gąszcz "tak zwanych prawd", czy "bieżących wersji prawd".

Chociaż nie. On nic nie musi. I ja też nic nie muszę. Łapię się na tym, że im bardziej muszę, tym bardziej upadam.

Panie, daj mi, bym chciał a nie musiał!