Oszczerstwo niszczy dzieło Boże w ludziach
Szczepan pełen łaski i mocy działał cuda i znaki wielkie wśród ludu.
Niektórzy zaś z synagogi, zwanej /synagogą/ Libertynów i Cyrenejczyków, i
Aleksandryjczyków, i tych, którzy pochodzili z Cylicji i z Azji,
wystąpili do rozprawy ze Szczepanem. Nie mogli jednak sprostać mądrości i
Duchowi, z którego /natchnienia/ przemawiał. Podstawili więc ludzi,
którzy zeznali: Słyszeliśmy, jak on mówił bluźnierstwa przeciwko
Mojżeszowi i Bogu. W ten sposób podburzyli lud, starszych i uczonych w
Piśmie. Przybiegli, porwali go i zaprowadzili przed Sanhedryn. Tam
postawili fałszywych świadków, którzy zeznali: Ten człowiek nie
przestaje mówić przeciwko temu świętemu miejscu i przeciwko Prawu. Bo
słyszeliśmy, jak mówił, że Jezus Nazarejczyk zburzy to miejsce i
pozmienia zwyczaje, które nam Mojżesz przekazał. A wszyscy, którzy
zasiadali w Sanhedrynie, przyglądali się mu uważnie i zobaczyli twarz
jego podobną do oblicza anioła. (Dz 6,8-15)
Dziś oddaję głos Papieżowi Franciszkowi.
„Oszczerstwo niszczy dzieło Boże w ludziach”. Takie stwierdzenie znalazło się w dzisiejszej papieskiej homilii podczas porannej Eucharystii w kaplicy Domu św. Marty. Franciszek nawiązał w ten sposób do sceny fałszywego oskarżenia Szczepana przed Sanhedrynem, którą zawiera liturgiczne pierwsze czytanie. W Mszy wzięli udział m.in. watykańscy telefoniści i obsługa internetu.
Zdaniem Ojca Świętego oszczerstwo jest czymś gorszym od grzechu. Rodzi się bowiem z nienawiści, która z kolei jest dziełem szatana. A to można poznać po kłamstwie, którym się szatan posługuje dla swoich celów.
Po drugiej stronie sceny z Dziejów Apostolskich stoi z kolei Szczepan. Papież zwrócił uwagę, że ów dzielny świadek Chrystusa nie próbuje się bronić w podobny sposób, jak jest oskarżany. Jest natomiast posłuszny prawu Bożemu i Chrystusowej prawdzie. Tak działo się i później w dziejach Kościoła, gdy liczni męczennicy dawali świadectwo Ewangelii.
„Jednak czasy męczenników nie przeminęły – stwierdził Franciszek. – I tak dziś możemy powiedzieć, że rzeczywiście Kościół ma więcej męczenników, niż w pierwszych wiekach. W Kościele jest wielu ludzi, których obrzuca się oszczerstwami, których się prześladuje, których się morduje z nienawiści do Jezusa. Jednego zabito, bo uczył katechizmu, drugiego, bo nosił krzyżyk... Dzisiaj w tak wielu krajach się ich pomawia, prześladuje... A to są nasi bracia i siostry, którzy cierpią w tych czasach męczenników”.
Ojciec Święty przypomniał, że są to też czasy „tak wielu duchowych zawirowań”. Stąd, nawiązując do wschodniej ikony „Pokrowy”, wizerunku Matki Bożej okrywającej swym płaszczem Lud Boży, przypomniał o potrzebie modlitwy o jej wstawiennictwo: „Pod Twoją obronę uciekamy się, Matko i opiekunko Kościoła”.
tc/ rv
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz