Łączna liczba wyświetleń

Solniczka

Solniczka
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą armia czerwona. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą armia czerwona. Pokaż wszystkie posty

niedziela, 14 kwietnia 2013

Ucz sie od Iwana

Iwan Mojsiejew był żołnierzem Armii Czerwonej. Według oficjalnych meldunków utonął w 1972 roku. Starano się wszelkimi sposobami nie dopuścić, by rodzice zobaczyli przed pogrzebem swego zabitego syna. Jednakże rodzice nie dali za wygraną, trumna została otwarta. Stało się jasne, że nie utonął, ale zmarł w wyniku zadanych mu ciosów i okrutnych tortur. Co się wydarzyło? - Szczególnie dużo światła na całą sprawę rzucają ostatnie listy Iwana do rodziców.

- Dnia 14 lipca 1972 roku pisze on: Głoszenie Dobrej Nowiny przez waszego syna zostanie wkrótce przerwane. Zakazali mi rozmawiać o Jezusie Chrystusie.

- Innym razem informuje: Przez pięć dni nie dawali mi nic do jedzenia. Po czym spytali: No i jak tam, zmieniłeś swoje poglądy?

- W ostatnim jeszcze liście napisanym przed śmiercią czytamy: Przede mną jest chrześcijańska walka, a ja walczę w niej na rozkaz Chrystusa. Muszę pokazać, jaki jest człowiek wierzący i jak winien żyć. Dokąd mnie ta droga doprowadzi, tego nie wiem
 (Pierre Lefevre, Jak zmienić swe życie, Poznań 1994, s. 61 )
Męstwo w głoszeniu swojej wiary doprowadziło tego młodego człowieka do męczeńskiej śmierci. - W rozumieniu chrześcijańskim męstwo to nadprzyrodzona zdolność, dzięki której podejmujemy się wielkich rzeczy dla Boga, mimo grożących nieraz niebezpieczeństw, a nawet śmierci. Męstwo to szczególna moc wewnętrzna, której źródłem jest Duch Święty. Człowiek prawdziwie mężny to taki, który jest gotowy poświęcić wszystko, nawet swoje własne życie i zdrowie dla Chrystusa.
Ks. Bolesław Domagała - DUCH ŚWIĘTY ŹRÓDŁEM MĘSTWA BIBLIOTEKA KAZNODZIEJSKA 5-6(140) 1998
Piotrze, czy miłujesz mnie bardziej, aniżeli ci? 
Książę apostołów zdaje się, był bardzo porywczym, emocjonalnym człowiekiem. nie raz dawał o tym znać, także i dziś. A mimo wszystko, to jego Chrystus ustanowił pierwszym spośród równych. Co to dla nas może oznaczać? Chyba przede wszystkim to, że Bóg, w przeciwieństwie do człowieka, nigdy nie skreśla ludzkiego bytu. On w nas wierzy, mimo, iż z naszej strony spotyka się z niewiarą - tak w Niego, jak i w brak wiary w siebie. 
W kontekście wpisu n/t ewentualności zniszczenia Kościoła warto by było zapytać: kto i jaki cel chce osiągnąć, by wypalić na ludzkiej duszy znamię niewiary w Boga, a i też zabrać człowiekowi płytką nadzieję, czy wręcz jej namiastkę, lichą imitację kiedy idzie właśnie o ową wiarę w siebie?

Po znajomości wam powiem, że tym, który chce dokładnie przeciwnych do Bożych zamiarów, jest nie kto inny jak szatan. I choć wielu w niego nie wierzy, on bardzo głęboko wierzy w to, że będzie miał łup w człowieku. 
Chcesz mu się nie dać? To mężnie walcz! Nie szukaj jednak siły w sobie, ponieważ przegrasz. Ucz się od Iwana.